kiełki

Zdrowe, bo z kiełkami

Z pamiętnika świetlicy (okiem dziecka):

Najpierw Pan przyniósł kiełkownicę, posialiśmy kiełki. Codziennie je podlewaliśmy, a one pięknie wyrosły.
Dziś Pani rozłożyła na stole różne smakołyki; były tam wyśmienite wędliny, żółty ser, dużo warzyw, różne gatunki chleba i nasze kiełki.
Potem dziewczyny to wszystko ułożyły estetycznie na talerze.
I dopiero wtedy mogliśmy komponować sobie smaczne kanapki z tego, co najbardziej lubimy. Pani mówiła, że powinniśmy spróbować wszystkiego, co jest na stole. Niektórzy jedli kiełki po raz pierwszy, ale bardzo im smakowały; mówili nawet, że te ciemne są „ostre”. Wszyscy wiemy, że kiełki to skarbnica witamin i minerałów, a w okresie przedwiosennym to dodatkowe źródło naszemu organizmowi. Nawet chłopcy świetnie sobie radzili. Od dziś wiemy, jak przygotować sobie kanapkę, jak posmarować masłem kromkę i co na nią położyć, aby była smaczna.