gofry

Gorące gofry

Pisaliśmy już, że na początku roku szkolnego nasza kulinarna świetlica wzbogaciła się o różne sprzęty kuchenne, m.in.  gofrownicę. Dlatego też pani zaplanowała pieczenie pachnących, chrupiących gofrów, które każdy sam będzie mógł posypać upatrzonymi dodatkami. A tych jest różnorodność, bo i galaretki, i bita śmietana, i owoce, kolorowa posypka i strzelające kulki .

A potem można było delektować się smakiem i zapachem. Nikt nie wyrzucił ani kawałeczka. Gofry były super!